Koci Pazur na Facebook Koci Pazur na YouTube Koci Pazur na Instagram Koci Pazur na TikTok Koci Pazur na Twitter

Kocie kuwety

Kuweta jest dla kota miejscem wyjątkowo ważnym, ponieważ to w niej kumuluje się największa ilość jego zapachu. Zapach natomiast jest głównym sposobem komunikacji tych zwierząt. Ocierając się pyszczkiem o przedmioty czy o nas, zostawiają w otoczeniu swoje tak zwane feromony szczęścia. Również drapiąc kot roznosi swój ślad zapachowy zlokalizowany na opuszkach łap. Kolejną formą zapachowej komunikacji jest właśnie kuweta. Także dzięki niej wyznaczają granice swojego terytorium - miejsca, w którym czują się bezpiecznie. Każde zaburzenie tej komunikacyjnej równowagi skutkować będzie u kota niepokojem.

Ile kuwet dla kotów

Z zasady kuwet powinno być w domu tyle ile kocich grup plus jedna. Jeżeli mamy w domu trzy koty, które się świetnie dogadują powinniśmy mieć dwie kuwety minimum. Koty tworzą jedną grupę (jedna kuweta) + jedna dodatkowa. Natomiast jeżeli mamy trzy koty, z czego dwa się przyjaźnią, a trzeci jest samodzielnym bytem, musimy mieć trzy kuwety. W tym przypadku mamy dwie kocie grupy (dwie kuwety) + jedna dodatkowa. Ilość ta może się jednak wahać w zależności od potrzeb konkretnych kotów. Dla przykładu w przypadku zwierząt starszych lub niepełnosprawnych kocich toalet należy dostawić więcej, szczególnie jeśli posiadamy duże mieszkanie. Mogą wymagać również specjalnej kuwety z niskim rantem.

Jaką wybrać kuwetę dla kota

Kuweta musi być na tyle duża, by zwierzak mógł się w niej swobodnie obrócić. Zakładamy, że długością ma odpowiadać półtorej długości ciała kota. Nie stawiamy ich w ciągach komunikacyjnych ani w pobliżu misek czy głośnych urządzeń, warto natomiast postawić je tam, gdzie kończy się terytorium kota - na przykład przy oknach czy drzwiach wyjściowych. Korzystając z toalety nasz podopieczny powinien mieć spokój i nie może się stresować.

jaka kuweta dla kota

Akceptowalne są zarówno kuwety odkryte, jak i kryte. W przypadku tych drugich dobrze jest jednak pamiętać o usunięciu drzwiczek. W naturze koty nie wypróżniają się w ukryciu i czują instynktowną potrzebę obserwowania otoczenia. Pozbawianie ich tej możliwości może skutkować brakiem poczucia bezpieczeństwa i niepokojem. Co więcej, plastikowa klapka notorycznie obijająca się o koci kręgosłup zdecydowanie mu nie służy. Bardzo niebezpieczne dla zwierzęcia są natomiast kuwety typu hop in, nie tylko przez wzgląd na utrudniony dostęp do niej, z którym na pewno nie poradzą sobie koty starsze, chore i niepełnosprawne, ale także dlatego, że wejście do niej bardzo obciąża stawy. Kot wyskakując z niej może zaczepić się również pazurem o pokrywę, a zawiśnięcie w ten sposób na dłuższy czas będzie prowadzić do różnych komplikacji od zerwań ścięgien, złamań i martwicy po śmierć. Bezwzględnie odpadają także nakładki na sedes. To, że podopieczny załatwia się do naszej toalety być może oszczędza nam czas, ale jednocześnie pozbawia nas możliwości obserwowania chociażby tego, jak wiele moczu oddaje. Koty doskonale maskują wszelkie dolegliwości i często objawy chorób zaobserwować możemy dopiero przez to co, ile i jak wydalają. Podobna toaleta sprawia też, że zwierzę wypróżnia się w nienaturalnej dla siebie pozycji, co obciąża jego stawy, nie może też zaspokoić behawioralnej potrzeby zakopywania odchodów.

Kolejnym odradzanym przez nas wynalazkiem jest kuweta samoczyszcząca. Pozornie wydaje się świetnym rozwiązaniem, w praktyce jednak zbiornik na nieczystości może być jednak hodowlą bakterii i pasożytów. I choć filtry skutecznie maskują ich zapachy i uniemożliwiają wydostanie się ich na pomieszczenie, korzystający z toalety podopieczny będzie je czuł. Dźwięk uruchomionego mechanizmu samoczyszczącego może koty dezorientować, budzić niepokój i niechęć do użytkowania takiego sprzętu. Zdarzały się też przypadki, gdzie do samoczyszczenia dochodziło w momencie, gdy zwierzę z urządzenia korzystało. Przerażenie i ból, jakie musiało wtedy czuć, zdecydowanie nie jest adekwatnym kosztem dla komfortu opiekuna. Tego rodzaju kocie toalety są więc wygodne dla właścicieli, ale wyjątkowo niepraktyczne i szkodliwe dla zwierząt.

Mycie kociej kuwety

Poza codziennym opróżnianiem kuwety z nieczystości trzeba pamiętać, by również regularnie ją myć i dezynfekować co najmniej raz na dwa tygodnie, a w przypadku większej ilości kotów w domu raz w tygodniu. W celu skutecznego pozbycia się zarazków po standardowym umyciu kuwety, szorujemy ją środkiem z chlorem typu domestos i pozostawiamy na 15-20 minut, by ten zaczął działać. Po tym czasie bardzo dokładnie ją płuczemy. W przypadku kotów wyjątkowo wrażliwych na intensywne zapachy zamiast tego kuwetę możemy wyparzyć po prostu wrzątkiem.

Żwirek dla kota - jaki wybrać?

Na rynku dostępna jest spora ilość różnych żwirków. W zasadzie każdy jest akceptowalny za wyjątkiem jednego - silikonowego. Jego ostre krawędzie powodują u kota dyskomfort i mogą ranić łapy. W przypadku zakupu żwirków kukurydzianych istnieje ryzyko, że kot będzie je jadł, dlatego należy obserwować, czy tak się nie dzieje. Pamiętajmy, że to nie my wybieramy żwirek, ale nasz zwierzak. Dobrze jest obserwować podopiecznego w kuwecie, szczególnie w trakcie jej zmiany lub żwirku. Niezakopywanie przez niego odchodów jest dla nas sygnałem, że kotu nie odpowiada podłoże, na jakie musi się załatwiać. Żwirku nie zmieniamy nagle. W celu przestawienia zwierzęcia na inny, dostawiamy kolejną kuwetę z nowym podłożem. Dopiero kiedy kot korzysta już z niego regularnie, rezygnujemy z poprzedniego. Nagłe pozbawienie naszego podopiecznego poprzedniego żwirku spowoduje u niego stres i może skutkować załatwianiem się poza kuwetą. Dlatego też w przypadku adopcji czy kupna kota warto zapytać, z jakiego żwirku kot korzystał w poprzednim miejscu pobytu i na start zakupić mu taki sam. Częste zmiany podłoża są dla kota stresujące, dlatego trzymamy się tego, który nasz podopieczny zna i który zaakceptował.

Kot załatwił się poza kuwetą - co wtedy?

Na wstępie pamiętajmy, że kot nie załatwia się poza kuwetą, żeby zrobić nam na złość. Przekładanie sposobu działania ludzkiej psychiki na kocią jest wyjątkowo szkodliwe. Załatwianiem się poza kuwetą kot sygnalizuje nam, że coś mu w jego toalecie nie odpowiada, może też dawać w ten sposób znać, że odczuwa frustrację albo coś go boli, ale absolutnie nigdy nie robi tego z premedytacją, by utrudnić nam życie.

W pierwszej kolejności wykluczamy złe ustawienie kuwet, zbyt brudną kuwetę i nieadekwatną (zbyt małą lub zbyt dużą) ilość żwiru na potrzeby kota, jego nietolerancję na dany żwirek oraz chorobę, a więc należy zabrać kota do weterynarza. Znaczą oczywiście także zwierzęta niewykastrowane i z dużą dozą prawdopodobieństwa nie przestaną tego robić, dopóki zabieg nie zostanie przeprowadzony.

Jeśli nasz podopieczny fizycznie jest zdrowy, kuwety odpowiednie, ale problem nie ustępuje, najpewniej jest on natury behawioralnej, umawiamy więc wizytę behawiorysty. W międzyczasie jedyne co możemy zrobić, to dostawić dodatkowe kuwety w miejsca, w których kot się załatwił. Pamiętajmy jednak, że nawet jeśli mamy podejrzenie, jaka może być przyczyna wpadek, powinniśmy zabrać zwierzę do weterynarza. Po pierwsze dlatego, że koty na długotrwały stres często reagują zapaleniem pęcherza. Po drugie, aby behawiorysta był w stanie efektywnie zdiagnozować źródło tego zachowania, kot musi być przebadany.

Wydalanie, znakowanie, objawy bolesności

Rozróżnienie tego zagadnienia jest wyjątkowo istotne, ponieważ podpowie nam, czy problem załatwiania się poza kuwetą ma naturę behawioralną, zdrowotną bądź wynika z niedostosowania kociej toalety do potrzeb zwierzęcia. Nie chodzi jednak o to, byśmy sami przyczynę wpadki diagnozowali, ale żeby o naszych obserwacjach poinformować specjalistów - weterynarza bądź behawiorystę. Bez merytorycznego zaplecza zawsze możemy błędnie zinterpretować sytuację, więc warto nagrać takie zdarzenie w celu pokazania go wyżej wymienionym ekspertom.

Jeżeli kot oddaje kał lub mocz na powierzchniach poziomych i miękkich jak dywan czy łóżko w miejscach cichych i ustronnych, a moczu jest dużo, ale kilka razy na dobę, mamy do czynienia z wydalaniem i najprawdopodobniej winna jest nieodpowiednia, zbyt brudna kuweta, nieadekwatna ilość lub zły rodzaj żwirku. Przy wydalaniu kot zachowuje następującą sekwencję: wącha podłoże, kuca mając grzbiet prosty, a ogon równoległy do podłoża, wydala, odwraca się, wącha, kopie i odchodzi, choć oczywiście zdarza się, że dany kot któryś z tych kroków pominie. Jeśli nasz podopieczny odczuwa ból, pozycja przy wydalaniu jest napięta, ciało wygięte w łuk, a głowa pochylona. Niektóre koty także wtedy wokalizują.

W przypadku moczu w małej ilości, ale nawet do kilkunastu razy na dobę, na powierzchniach pionowych w miejscach strategicznych i widocznych wnioskować możemy, że kot znaczy teren. Ze znaczeniem do czynienia mamy, kiedy kot odczuwa silne emocje takie jak na przykład lęk czy frustrację i konieczna jest konsultacja behawiorysty w celu zlokalizowania ich źródła i przepracowania problemu. Znakujący kot zachowuje się następująco: wzrokowo wybiera obiekt, wciąga powietrze przez nos z uniesioną górną wargą (tzw. flehmen response) w celu rozpoznania znajdujących się w jego otoczeniu feromonów, następnie odwraca się, wygina grzbiet z wyprostowanym, czasem drżącym ogonem, oddaje mocz, odwraca się i ponownie rozpoznaje feromony, by dalej odejść. I tutaj zdarza się, że któryś z kroków zostaje pominięty, szczególnie gdy kot obawia się innego kota albo człowieka.

Musimy pamiętać, że choć zastanie osikanego łóżka nie jest dla nas przyjemnym doświadczeniem, dla zwierzęcia są wielokrotnie gorszym. Jak bardzo bowiem musi być zaniepokojone i zestresowane, by notorycznie odczuwać potrzebę kontrolowania i znaczenia swojego terytorium? Jak wielki ból czy dyskomfort musi odczuwać, by załatwić się niezgodnie ze swoją naturą? Pohamowanie własnych negatywnych emocji nierzadko bywa w takich sytuacjach trudne, ale niezrobienie tego może jedynie zaognić problem.

Sposoby na koci mocz

Poza kupnymi środkami do usuwania zapachu kociego moczu zapewne znajdziemy kilka produktów w swoim domu, które równie skutecznie zneutralizują tę nieprzyjemną woń. Dwie łyżeczki sody oczyszczonej zmieszanej z taką ilością wody, by utworzyły konsystencję papki, dobrze sprawdzą się do usuwania nieczystości z kanap czy dywanów. Podobnie zadziała też sama woda utleniona, ale trzeba pamiętać, że może odbarwić tkaninę. Warto zrobić test w mniej widocznym miejscu mebla albo używać w miejscach, które zazwyczaj zakrywamy, jak na przykład materace. Jeśli kot oddaje mocz na łóżko, dobrą metodą do czasu zażegnania problemu jest zaopatrzenie się w wodoodporny ochraniacz na materac. Świetnym neutralizatorem zapachów jest również ocet. Do dużej jego ilości można dodać trochę soku z cytryny i tym specyfikiem przemyć zasikane panele.

Źródło:
rikoland.pl/pl/blog/kuweta-idealna-okiem-behawiorystki-spelnij-marzenie-swojego-kota-1631021358.html
Webinar dr wet Joanny Irackiej „Powiązania kociej SOMY i PSYCHE. Aspekty kliniczne” magwet.pl/webinars/15

Kontakt

501 280 282 (tymczasowo zawieszony)

Adopcje

502 111 279 (poniedziałki i
czwartki w godz. 18:00-20:00)

Konto

Bank Pekao SA II Oddział w Poznaniu
98 1240 1763 1111 0010 4119 8855
dla przelewów zagranicznych:
nr IBAN: PL98 1240 1763 1111 0010 4119 8855
kod SWIFT (BIC code): PKOPPLPW
PayPal: fundacja@kocipazur.org